Zainteresowania naukowe miewam bardzo różne, w zależności od tego, co mnie aktualnie zafrapuje. Można jednak wyróżnić pewne stabilne kierunki.
-
Eksploracja danych (ang. data mining) - wymieniam ten temat na pierwszym miejscu, bo z tego obroniłem doktorat, a konkretnie z selekcji cech, i do tego nienadzorowanej :-). Kto nie wie, o co chodzi, niech pyta - pomogę się odnaleźć w zawiłościach analizy skupień i nie tylko.
-
Przetwarzanie obrazów - tradycyjna dziedzina poszukiwań naukowych Zakładu Elektroniki Medycznej. Jej magią dają się pochłonąć wszyscy, którzy choć raz pożonglowali jasnościami, barwami, programi, krawędziami, narożnikami, teksturą itd., itd., można by wymieniać w nieskończoność. Koledzy z innych zakładów zarzucają nam, że sprzeniewierzamy się elektronice przez duże "E", ale... nie mają racji. Zazdroszczą?
-
Systemy obliczeniowe o bardzo dużej wydajności (ang. high performance computing) - zupełnie nie wiem dlaczego, ale fascynuje mnie sama możliwość symulacji złożonych zjawisk fizycznych, np. jądrowego obrazowania rezonansowo-magnetycznego (hmm... znów obrazy), w czasie zaledwie kilku minut (to mniej więcej tyle, ile trwa prawdziwa sekwencja pomiarowa RM). A taką wydajność obliczeniową daje sieć komputerów połączonych w klaster, wielordzeniowy proces graficzny, albo nawet "zwykły" wielordzeniowy CPU. Trzeba te zasoby jednak umiejętnie wykorzystać.